Kolejny Mistrz Polski zostaje! Borowski na dłużej w Kingu

Kacper Borowski dołączył do drużyny Kinga Szczecin przed sezonem 2021/2022. Na swoim koncie ma 68 meczów w barwach Wilków Morskich w rozgrywkach Energa Basket Ligi. W ich trakcie zdobył już 438 punktów, zanotował też 204 zbiórki. Popularny "Boro" jest jednym z tych graczy, którzy pod wodzą trenera Arkadiusza Miłoszewskiego zdobył mistrzostwo Polski.

- Bardzo się cieszę, że Boro zostaje z nami. Nasze wspólne treningi z Kacprem, sięgają czasów szkoły SMS. Znam go bardzo dobrze i wiem, jaki potencjał w nim drzemie oraz jak dobrze może grać w basket. Kacper pokazał to szczególnie w fazie play-off. Miał rewelacyjną końcówkę sezonu. Na pewno ciężko przepracujemy okres przygotowawczy. Moim celem jest to, aby Kacper Borowski zagrał w reprezentacji Polski. Jest to cel, jak najbardziej, do zrealizowania - mówi Arkadiusz Miłoszewski, trener Kinga Szczecin.

Najlepszym meczem Kacpra Borowskiego w sezonie 2022/2023 było starcie przeciwko Treflowi Sopot. Polski podkoszowy zanotował wtedy 22 punkty, 4 zbiórki, przechwyt oraz blok. Borowski szczególnie dobrze prezentował się w serii finałowej z WKS Śląskiem Wrocław. Rodowity słupszczanin dawał doskonałą energię w trakcie swoich wejść na parkiet. Zdobywał ważne punkty i trafiał kluczowe trójki. Swoją karierę w Kingu Szczecin Kacper będzie kontynuował także w sezonach 2023/2024 oraz 2024/2025.

- Czuję radość i wielką ekscytację związaną z kolejnym sezonem. Naszym celem na pewno będzie obrona tytułu mistrza Polski, ale będzie to trudne zadanie. Damy z siebie wszystko. Chcemy też, jak najlepiej, pokazać się w Europie. Dla mnie to bardzo fajna sprawa. Mocno mi się podoba w tej organizacji jaką jest King Szczecin. Miasto też jest świetne. Nie ukrywam, że blisko mam rodzinę. Moja żona jest w ciąży, a lekarz prowadzący jest ze Szczecina - tłumaczy Kacper Borowski.

- Podczas finałów w Netto Arenie panowała fantastyczna atmosfera. Jeśli utrzymamy taki doping, to kolejne sukcesy będą do nas przychodzić. To, co wyprawiała Wataha, to po prostu czapki z głów. Swoim wsparciem mocno nam pomagali. Z takim dopingiem przezwyciężymy każde przeciwności losu - dodaje mistrz Polski.

Boro - cieszymy się, że zostajesz z nami!