Arkadiusz Miłoszewski trenerem Kinga Szczecin!

W swoim debiutanckim sezonie trener Arkadiusz Miłoszewski poprowadził Kinga Szczecin do półfinału Pucharu Polski oraz ćwierćfinału Energa Basket Ligi, mimo ogromnych problemów kadrowych, z którymi Wilki Morskie zmagały się w kampanii 2021/2022. To pierwszy sezon w historii organizacji, w którym King znalazł się jednocześnie w gronie czterech najlepszych zespołów Pucharu Polski oraz najlepszej ósemce Energa Basket Ligi.

Ćwierćfinałowy mecz Pucharu Polski pod wodzą trenera Miłoszewskiego z pewnością przejdzie do historii szczecińskiej i polskiej koszykówki. King Szczecin odrobił ogromna stratę do Anwilu Włocławek i po dogrywce awansował do półfinału, w którym musiał uznać wyższość rozpędzonego Polskiego Cukru Pszczółki Startu Lublin.

W nadchodzących rozgrywkach trener Miłoszewski zbuduje swój autorski zespół Kinga Szczecin. Bogate doświadczenia, które szkoleniowiec szczecińskiego zespołu wyniósł z minionego sezonu na pewno zaprocentują w nadchodzącej batalii w Energa Basket Lidze.

Przez ostatnie lata trener Miłoszewski był asystentem świetnych szkoleniowców. Pracował w reprezentacji Polski u boku Mike’a Taylora, związany był także z Zastalem Zielona Góra, z którym triumfował w Energa Basket Lidze, Superpucharze Polski czy Pucharze Polski. Swoje doświadczenie budował przy współpracy m.in.: z takimi trenerami jak: Żan Tabak czy Saso Filipovski.

Podczas ostatnich finałów Energa Basket Ligi trener Miłoszewski pełnił rolę eksperta w telewizyjnych przedmeczowych i pomeczowych studiach Polsatu Sport. W środowisku koszykarskim szkoleniowiec Kinga uważany jest za świetnego analityka, który jest w stanie rozpracować każdego przeciwnika. Jego analizy taktyczne sprawiały, że „zdrowy” King Szczecin pod jego wodzą był w stanie pokonać najsilniejszych i wyżej notowanych rywali w Energa Basket Lidze (Wilki Morskie pod wodzą trenera Miłoszewskiego były w stanie pokonać mistrza Polski – WKS Śląsk Wrocław, wicemistrza Polski – Legię Warszawa czy brązowego medalistę EBL – Anwil Włocławek – przyp. red.).

#WatahaZawszeRazem!